Finały odbyły się w dniach 20-23 września w Opolu. Udział w nich wzięło 16 najlepszych drużyn z całego kraju. W pierwszej fazie zespoły rywalizowały w czterech grupach, spośród których do 1/4 awansowało po dwie najlepsze ekipy.
Dopiero to wszystko do nas dochodzi. To ogromna radość, szczególne w tych trudnych warunkach obecnego sezonu. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, ale my się i tak cieszymy. Mam przyjemność pracować z fantastyczną grupą ludzi, w której panuje kapitalna atmosfera. To klucz do całego sukcesu. Nawet po porażce w karnych, chłopaki wspierali siebie nawzajem. Siła tkwi w drużynie ‒ mówi trener AZS UMCS Lublin, Tomasz Bielecki. Cała rozmowa wkrótce na naszej stronie.
Rywalami zawodników AZS UMCS Lublin były drużyny: Politechniki Rzeszowskiej, Politechniki Gdańskiej oraz Uniwersytetu Gdańskiego. W tych meczach podopieczni trenera Bieleckiego pokazali dobitnie, że do Opola przyjechali walczyć o najwyższe cele. Wszystkie spotkania wygrali, tracąc w nich tylko jedną bramkę:
UMCS ‒ UG Gdańsk 5-0 (2-0)
Gole: Norbert Myszka, Maciej Welman, Michał Wawryszczuk, Cezary Pęcak, Sebastian Plesz
UMCS ‒ PRz Rzeszów 4-0 (1-0)
Gole: Maciej Welman x3, Hubert Kotowicz
UMCS ‒ PG Gdańsk 3-1 (1-0)
Gole: Piotr Chodziutko, Maciej Welman, Sebastian Plesz
W kolejnej rundzie tak łatwo nie było. Raz, że faza play-off to dodatkowe nerwy. Dwa, że rywal, z jakim przyszło się mierzyć ekipie lubelskiej był naprawdę mocny. Mowa o Uniwersytecie Śląskim Katowice, który w grupie co prawda przegrał jeden mecz, ale tylko 0-1 z późniejszym triumfatorem zawodów, Uniwersytetem Szczecińskim. Zapowiadała się zatem ciężka przeprawa i taka też była. Wyrównane widowisko zakończyło się jednak minimalnym zwycięstwem Lublin, a autorem decydującego trafienia został Kotowicz.
UMCS ‒ UŚ 1-0 (0-0)
Gole: Hubert Kotowicz
Nieco mniej zacięty był półfinał, w którym akademicy mierzyli się ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie. Prowadzenie zielono-białym jeszcze w pierwszej części meczu dał Szymon Bielecki. Takim wynikiem zakończyło się to spotkania. Czekaliśmy na starcie o złoto!
UMCS ‒ SGH Warszawa 1-0 (1-0)
Gole: Szymon Bielecki
W finale rywalami piłkarzy UMCS-u byli reprezentanci Uniwersytetu Szczecińskiego. Spotkały się dwie zdecydowanie najlepsze ekipy całych zmagań. UMCS wygrał dotychczasowe wszystkie pięć meczów, kończąc je z bilansem bramkowym 14-1. Z kolei USz nie stracił ani jednego gola w drodze do finału, raz tylko bezbramkowo zremisował, zapewniając sobie awans w rzutach karnych.
Finał był bardzo wyrównany. Pierwsza połowa nie przyniosła nam goli (grano 2×30). Na 17 minut przed końcem meczu prowadzenie Lublinowi dał strzałem z okolic szesnastego metra Sebastian Plesz. Niestety zielono-biali długo się z niego nie cieszyli. Już po minucie Szczecin doprowadził do wyrównania. Niepewnie przy dośrodkowaniu rywali zachował się bramkarz Lublina, a ci bez większych kłopotów umieścili piłkę w siatce. Mecz zakończył się remisem 1-1, zatem zdecydować miały karne. W nich zielono-biali wygrywali już 3-2, ale nie wykorzystali dwóch ostatnich podejść. Zrobili to zawodnicy ze Szczecina, wygrywając w serii jedenastek 4-3.
Srebro AMP jest dla zawodników AZS UMCS najlepszym miejscem w historii. Poprzednio w 2016 i 2018 roku zdobywali brązowe medale.
UMCS ‒ USz Szczecin k: 3-4 1-1 (0-0)
Gole: Sebastian Plesz
Srebrny skład AZS UMCS Lublin: Białecki Patryk, Bielecki Szymon, Brzozowski Daniel, Chodziutko Piotr, Janczak Maciej, Kabała Cezary, Kotowicz Hubert, Kurenda Michał, Kurkiewicz Krzysztof, Łappo Kamil, Łaska Mateusz, Majewski Wojciech, Marzęda Rafał, Myszka Norbert, Pęcak Cezary, Plesz Sebastian, , Skrzypek Maciej, Waszczyński Piotr, Wawryszczuk Michał, Welman Maciej, Zawiślak Mateusz, Ziętek Krzysztof, Żurek Wiktor. Sztab: Tomasz Bielecki (trener), Paweł Porzucek (asystent), Piotr Jasiulewicz (kierownik).