Gospodarze przystępowali do tego spotkania po pierwszej tegorocznej porażce. W poprzedni weekend podopieczni Dariusza Daszkiewicza ulegli bowiem na wyjeździe Aluron CMC Warcie Zawiercie 1:3, przerywając serię pięciu kolejnych zwycięstw z rzędu. Lublinianie chcieli więc poprawić nastroje w starciu z "czerwoną latarnią" najwyższej klasy rozgrywkowej.
W pierwszym secie na trybunach zapanowała konsternacja. Początkowo miejscowi wygrywali zgodnie z planem i prowadzili już 8:3, ale drużyna z województwa śląskiego nieoczekiwanie odrobiła straty z nawiązką. Duża w tym zasługa świetnie dysponowanego, posyłającego niezwykle mocne piłki Konrada Formeli, a także umiejętnie wykorzystującego błędy rywali Amerykanina Jake'a Hanesa.
Drugą odsłonę rozpoczęła wymiana ciosów. Drużyny walczyły niemalże punkt za punkt, aż do stanu 12:11 dla żółto-czarnych. Od tego fragmentu lublinianie zaczęli budować przewagę, której nie oddali już do końca zasłużenie wygranego seta. Nie przeszkodził im w tym nawet fakt, że w jednym ze starć ucierpiał kapitan zespołu, Wojciech Włodarczyk, którego w dobrym stylu zmienił Jakub Wachnik.
Kolejna partia miała podobny przebieg. Po wyrównanym początku z biegiem gry LUK odskoczył punktowo i ostatecznie wygrał różnicą dziesięciu oczek, w trakcie 24 minut. Wszystko wskazywało na to, że najtrudniejsze momenty meczu gospodarze mają już za sobą. Ekipa trenera Daszkiewicza potwierdziła to w czwartym secie, który okazał się tym ostatnim. Dobrze funkcjonująca zagrywka i przewaga w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła przypieczętowała zwycięstwo, zapewniając dobre nastroje kibicom licznie zgromadzonym w hali Globus. A statuetka MVP powędrowała do Jeffreya Jendryka.
LUK Lublin - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (21:25, 25:16, 25:15, 25:12)
LUK: Romać 16, Jendryk 13, Nowakowski 11, Szerszeń 8, Komenda 6, Wachnik 4, Włodarczyk 3, Malinowski 2, Stajer, Torelli, Jóźwik, Hudzik, Watten (libero), Gregorowicz (libero),
BBTS: Hanes 17, Formela 12, Zawalski 9, Siek 5, Cupkovic 2, Dosanjh 2, Darlaczi 1, Woch 1, Puczkowski, Gil, Sinoski, Fijałek (libero), Teklak (libero)
Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.