Choroba, na którą cierpi Jaś powoduje postępujący i nieodwracalny zanik mięśni. Jej kolejne etapy w konswekwencji prowadzą do wózka inwalidzkiego, a następnie przedwczesnej śmierci. – Walczymy dzielnie każdego dnia w szpitalu, by wydłużyć sprawność naszego synka, Mamy nadzieję, że pomoże mu terpia genowa, która wiąże się z wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. Koszt leczenia jest olbrzymi. Im wcześniej Jaś zostanie poddany terapii, tym większa szansa na spowolnienie tej strasznej choroby – przyznaje Elżbieta Grela, mama chłopca.
– Pojawiła się nadzieja, ponieważ w USA dopuszczono pierwszą terapię genową, która może powstrzymać lub w dużym stopniu spowolnić chorobę. Niestety, leczenie jest dostępne tylko w Stanach Zjednoczonych, co wiąże się z kosztami. Chcemy uratować życie naszego syna, jednak dla takiej zwykłej rodziny jak my, taka kwota jest nieosiągalna. Dlatego prosimy wszystkich o pomoc w tej walce i zbiórce – mówi Artur Grela, tata trzylatka.
Na pomoc Jasiowi zdecydowały się czołowe kluby sportowe Lublina. Na konferencji prasowej dotyczącej wsparcia dla dzielnego trzylatka pojawiły się pamiątki od AZS UMCS, Bogdanki LUK, Motoru piłkarskiego i żużlowego oraz Polskiego Cukru Startu. Przedmioty związane z tymi drużynami niebawem trafią na licytacje. – Mieszkańcy naszego miasta niejednokrotnie udowodnili, że mają piękne, duże i otwarte serca, które chcą się dzielić i pomagać. Tak też jest z przedstawicielami lubelskiego sportu i kultury, którzy przekazali cenne pamiątki na licytację. Wierzymy w to, że uzbieramy te 15 milionów. Mamy za sobą akcję związaną z Nineczką-kropeczką. Wydawało się, że to są kwoty bardzo duże i nam się to wszystko wspólnie udało więc teraz zrobimy to kolejny raz. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy zdecydowali się wesprzeć Jasia. Reprezentanci sportu i kultury na najwyższym poziomie zdają egzamin z człowieczeństwa. Wystarczy jeden telefon i zawsze jest chęć pomocy. Za to nalezy się wielki szacunek – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta miasta ds. kultury, sportu i partycypacji. Pani wiceprezydent również przekazała na szczytny cel rękawice bokserskie od Julii Szeremety, a także koszulkę z podpisami wszystkich uczestników Igrzysk Olimpijskich, broniących na co dzień barw lubelskich klubów.
Pomagać Jasiowi można poprzez wsparcie zbiórki znajdującej się TUTAJ. Z kolei pod TYM adresem znajduje się portal z licytacjami. Jak dotąd rodzinie chłopca udało się zebrać ponad 840 tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.