Mimo że lublinianie plasują się w czołówce tabeli, zdecydowanym faworytem tego starcia byli gospodarze. Gracze Stelmetu swoją przewagę udowodnili przede wszystkim w pierwszych trzech kwartach. Koszykarze z Zielonej Góry w pierwszej połowie zdobyli aż 63 punkty, trafiając aż 11 razy z dystansu. Po pół godzinie gry miejscowi mieli już 21 „oczek” przewagi nad ambitnie grającym Startem. W ostatniej części meczu goście ruszyli odważnie do odrabiania strat i w pewnym momencie zmniejszyli różnicę punktów do sześciu. Końcówka była już jednak bardziej wyrównana i Stelmet nie dał sobie odebrać wysokiej przewagi z pierwszych trzech kwart, odnosząc czternaste zwycięstwo w tym sezonie.
W lubelskiej ekipie na wyróżnienie zasłużyli przede wszystkim skuteczny Martins Laksa, Tweety Carter i aktywny Jimmie Taylor, który do 11 zdobytych punktów dorzucił taką samą ilość zbiórek i cztery przechwyty.
Stelmet Enea BC Zielona Góra – Start Lublin 100:93 (31:23, 32:25, 26:20, 11:25)
Stelmet: Thomasson 20 (3×3), Zamojski 15 (4×3), Meier 12 (4×3), Radić 12, Ponitka 10, Hakanson 9 (10 as.), Zyskowski 9, Gordon 8, Koszarek 3, Witliński 2,
Start: Laksa 21 (4×3), Carter 17 (3×3), Borowski 15, Taylor 11 (11 zb, 4 przech.), Dziemba 9, Szymański 8, Lemar 7, Jeszke 5, Grochowski, Jarecki, Pelczar.