– Chcę podziękować wszystkim, którzy dali mi szansę pracy tutaj i próby realizacji celu, którego nie udało się osiągnąć. Z mojego punktu widzenia wydaje się, że wiele zostało zrobione. Dobrze by było gdyby to wykorzystać i z takim rozmachem wejść w następny sezon i żeby był on był jeszcze skuteczniejszy. Dziękuję działaczom, kibicom, zawodnikom i wszystkim, którym dobro Motoru leży na sercu i którzy nam kibicowali – czy to na Arenie, czy w Zamościu czy na wszystkich stadionach, co jest wielkie i jest zawsze dodatkowym kopem do pracy. Za mną osiem bardzo fajnych, dobrych miesięcy pracy. Szkoda, że nie ma tego efektu, który chciałem tutaj zrealizować dla Motoru, ale wierzę, że coś dobrego tutaj po mnie zostanie i będzie to w przyszłości wykorzystane – mówił Robert Góralczyk na konferencji prasowej po spotkaniu z Wiślanami Jaśkowce.
Robert Góralczyk do Motoru Lublin trafił na początku października ubiegłego roku. Drużynę żółto-biało-niebieskich poprowadził łącznie w 23 spotkaniach ligowych (15 zwycięstw, 5 remisów i 3 przegrane) oraz 3 meczach pucharowych (2 wygrane, w tym jedna po rzutach karnych, oraz 1 porażka).
Po odejściu z Motoru Robert Góralczyk będzie pełnił funkcję dyrektora sportowego sekcji piłkarskiej II-ligowego GKS-u Katowice.