Walczący o utrzymanie goście zagrali bardzo ambitnie. W ich
barwach imponował przede wszystkim Daniel Dillon, który w trakcie meczu zdobył
łącznie 27 punktów. Lublinianie przegrali dość niespodziewanie pierwsze dwie
kwarty i na przerwę schodzili ze stratą siedmiu „oczek”. Potem jednak gracze
Davida Dedka przebudzili się. Kluczowa okazała się trzecia kwarta, w której gospodarze
zwyciężyli 22:11. 12 sekund przed końcem meczu na tablicy wyników widniał
jednak remis 80:80. Akcję lublinian rozpoczął Brynton Lemar, ale potem piłkę
przejął Mateusz Dziemba. Koszykarz Startu znajdował się dość daleko od kosza i
wydawało się, że będzie musiał oddać nieprzygotowany rzut. 27-latek brawurowo
przedarł się jednak pod kosz i rzutem lewą ręką dał swojej drużynie komplet
punktów.
Start Lublin – Polpharma Starogard Gdański 82:80 (22:24, 20:25, 22:11, 18:20)
Start: Kacper Borowski 23, Brynton Lemar 17, Mateusz Dziemba 15, Martins Laksa 14, Damian Jeszke 5, Grzegorz Grochowski 3, Jacek Jarecki 3, Jimmie Taylor 2 (13 zb), Roman Szymański 0, Bartłomiej Pelczar 0.
Polpharma: Daniel Dillon 27, Isaiah Wilkins 17 (12 zb), Michael Hiks 14, Jonathan Williams 8, Grzegorz Surmacz 8, Daniel Gołębiowski 6, Paweł Dzierżak 0.