reklama

Crystal Palace grało w Lublinie. Ukraińcy nie mieli szans [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPrawie 7 tysięcy kibiców oglądało w Lublinie mecz Ligi Konferencji pomiędzy Dynamem Kijów a Crystal Palace. Ta grupa zobaczyła sporo piłkarskiej jakości po stronie Anglików, a do tego dwa gole.
reklama

Crystal Palace nie przegrało ostatnich 18 oficjalnych meczów, wygrywając w międzyczasie Tarczę Wspólnoty, a w miniony weekend pokonując Liverpool 2:1. Anglicy byli więc oczywistymi faworytami czwartkowego meczu, podczas którego wspierała ich bardzo pokaźna grupa kibiców z ich kraju. Z kolei Dynamo chciało sprawić niespodziankę na stadionie, na którym wygrało w tym sezonie dwa mecze kwalifikacji europejskich pucharów. 

Rozwiń

Jednak już na samym początku mistrzowie Ukrainy musieli stanąć na wysokości w defensywie, kiedy w piątej minucie wybijali piłkę sprzed nóg niepilnowanego w polu karnym Jeana-Phillipe'a Matety, a następnie w trakcie zamieszania po rzucie rożnym. Sami próbowali z kolei wyprowadzać bardzo bezpośrednie ataki po długich piłkach, co kończyło się albo stratami, albo niecelnymi strzałami. Palace spychało rywali do głębokiej defensywy i utrzymywało kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. 

Ta nie przekładała się jednak na groźne sytuacje w polu karnym, a przez pierwsze pół godziny nie zobaczyliśmy nawet celnego strzału. Dokładnie w 31. minucie wreszcie znakomitą wrzutkę w pole karne posłał Yeremy Pino, a Daniel Munoz wygrał pojedynek główkowy i wpakował piłkę w okienko bramki rywali. Anglicy prowadzili więc 1:0, potwierdzając swoją przewagę. 

reklama

W dalszej części pierwszej połowy do głosu doszli Ukraińcy, ale na połowie rywali nie było w stanie wskórać zbyt wiele. Nawet jeśli wymienili kilka podań, to nie byli w stanie zwieńczyć akcji celnymi strzałami. Palace kolejną groźną szansę stworzyli z kolei w 43. minucie, kiedy płaską wrzutkę zamykał strzałem Borna Sosa. Tym razem jednak świetnie zachował się Rusłan Nesczeret i dzięki wyjściu z bramki odbił strzał. Sędziowie doliczyli do pierwszej części gry aż cztery minuty i w trzeciej z nich znakomitą akcję przeprowadził Daichi Kamada. Japończyk minął czterech rywali i wpadł z pole karne, ale jego strzał okazał się zbyt słaby na bramkarza rywali. Anglicy zeszli więc na przerwę z jednobramkową przewagą. 

Po rozpoczęciu drugiej części gry Dynamo zagrało odważne pięć minut. To jednak „Orły” miały pierwszą groźną sytuację, kiedy w 53. minucie mocno uderzał Pino, ale trafił w środek bramki i nie sprawił kłopotów bramkarzowi rywali. Zaledwie trzy minuty później bramkę zdobył Eddie Nkhetiah, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego i nie uznali tego trafienia. Ten sam zawodnik otrzymał jednak cudowną piłkę od Pino już w 58. minucie i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki na 2:0.

reklama

Nhketiah był autorem następnego z groźnych strzałów w 65. minucie, ale tym razem bramkarz sparował na rzut rożny jego próbę z dystansu. Anglikom nadal nie było mało i to oni prowadzili grę niemal przez cały czas. Nie przeszkadzało im nawet to, że w 76. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Sosa i musiał zejść z boiska. Kiedy Palace grało w dziesiątkę, to Dynamo stworzyło kilka niezłych szans, ale żadna nie przyniosła bramki. Finalnie to Anglicy wygrali 2:0 po naprawdę dobrym meczu, który mieli pod pełną kontrolą.

Dynamo kolejny mecz Ligi Konferencji w Lublinie rozegra 6 listopada. Rywalami mistrzów Ukrainy będą gracze Zrinsjkiego Mostar z Bośni i Hercegowiny. 

Dynamo Kijów - Crystal Palace 0:2 (0:1)

Bramki: Munoz 31', Nketiah 58'

reklama

Dynamo Kijów: Neszczeret, Tymczyk (81' Karawajew), Biłowar, Thiare, Mychawko (33' Wołoszyn), Brażko, Yatsyk (67' Ogundana), Szaparenko (81' Błanuta), Jarmołenko (67' Pichalonok), Dubinczak, Guerrero

Crystal Palace: Henderson - Richards, Lacroix, Guehi, Munoz (88' Cardines), Sosa, Hughes (52' Lerma), Wharton, Kamada (69' Devenny), Pino (69' Sarr), Mateta (46' Nketiah)

Widzów: 6839

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo