Gmina Niedźwiada: Kamil przyznał się do zabicia ojca. Joanna twierdzi, że nie zacierała śladów [GALERIA]
Do sali rozpraw Kamil M. został doprowadzony z aresztu w kajdankach, pilnowało go dwóch policjantów | DSM
1 / 10
1 / 10
Ubrany w koszulę i ciemne spodnie 31-latek zachowywał się spokojnie, obszernie odpowiadał na pytania sądu | DSM
1 / 10
1 / 10
- Nie wiedziałem jak dalej żyć z tym, że z mojej ręki zginął ojciec, którego w sumie kochałem - przyznał oskarżony | DSM
1 / 10
1 / 10